BLOG PRZENIESIONY NA NOWY ADRES:
http://robert.skarzycki.pl/blog/naszynach/

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Modernizacja Dworca Wschodniego - zmarnowana szansa

Niedawno ruszył remont Dworca Wschodniego - pisze o tym prasa, a widzę też to na własne oczy (zniknięcie kramów z głównego hallu). Wszystko pięknie, wszystko ładnie, wizualizacje są bardzo obiecujące, ale jednak pozostaje uczucie zmarnowanej szansy. A nawet wygląda to na zmarnowanie kilku szans. Wszystkiemu zaś ponoć winny jest kryzys. Którego z drugiej strony ponoć w Polsce nie ma...
Po pierwsze zrezygnowano z ambitnej koncepcji, która zakładała, że stary budynek ma być może nawet wyburzony, a w każdym razie tak przebudowany, że w całym kompleksie znalazło by się miejsce nie tylko na dworzec i jego przyległości, ale także planowano ulokować tam kino. Z tych planów i marzeń nie zostało nic.
Po drugie - przy okazji wypowiedzi dotyczących remontu Dworca Wschodniego przebąkiwano niekiedy o przesunięciu go w stronę ul. Targowej, o jakiejś korelacji z stacją metra. Ostatecznie dworzec będzie stał tam, gdzie stoi - a jest to, moim zdaniem, lokalizacja fatalna. Odsunięcie od "żyły" transportowej, jaką jest ul. Targowa powoduje, że albo pasażerowie muszą pokonywać duży odcinek pieszo (korzystający z dworca podmiejskiego i kierujący się na przystanek Lubelska) lub przesiadać się (jeśli wychodzą na ul. Kijowską). Takie położenie dworca utrudnia też sensowne poprowadzenie II/III linii metra. (Dopiero teraz, przy okazji radosnej kampanii, że nowa budowa metra ruszyła, zorientowałem się, że stacja metra Dworzec Wschodni będzie tylko na jednej z odnóg tej linii - dotychczas myślałem, mając na uwadze właśnie kwestię przesunięcia dworca do Targowej, że ta stacja będzie między Stadionem a Wileńskim...)
Podsumowując - należy może się cieszyć, że wreszcie szpecący Dworzec Wschodni zacznie się cywilizować. Narzekać jednak trzeba po pierwsze na tempo - przez dwa lata mają być wyremontowane tylko trzy perony (z siedmiu) - a po drugie: poprzez podjęcie decyzji o takim połowicznym remoncie ("liftingu", jak to się mówi) wyeliminowało możliwość lepszego zagospodarowania tego terenu, przesunięcia dworca ku ulicy Targowej itd. Najbliższa ingerencja w świeżo wyremontowany dworzec będzie możliwa dopiero za 30 lat... No, chyba, że przy okazji budowy stacji metra okaże się jednak, że trzeba coś wyburzyć/zburzyć/przebudować...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz