BLOG PRZENIESIONY NA NOWY ADRES:
http://robert.skarzycki.pl/blog/naszynach/

piątek, 24 czerwca 2011

Do you speak English?

Wczoraj na świeżo odnowionym podmiejskim Dworcu Wschodnim spotkałem się z taką sytuacją: kilkoro obcokrajowców w informacji próbowało dowiedzieć się, jak dojść do tramwaju numer 7 - chcieli dostać się na Centralny. Przez dłuższą chwilę obserwowałem zmagania pani z okienka, która była w stanie powiedzieć tylko "tak, tramwaj", ale po angielsku - ani w ząb. W końcu zlitowałem się i zaoferowałem pomoc. Wytłumaczyłem (choć nie wiem, czy wystarczająco jasno :)), jak przejść na drugą stronę dworca i znaleźć przystanek tramwajowy. (Co ciekawe, cudzoziemka zapytała mnie najpierw, czy można przejść ze Wschodniego na Centralny pieszo i czy to jest daleko... Odpowiedziałem tylko: It's too far go by walk... :)) Mam nadzieję, że jednak ci sympatyczni cudzoziemcy (nie wiem, z jakiego kraju oni byli, na pewno nie byli jednak native speakers jęz. angielskiego) trafili tam, gdzie chcieli dotrzeć.

Hm... Trochę to jednak żenujące, że w informacji na jednym z największych dworców w Warszawie pracuje osoba, która językiem angielskim się nie posługuje (chyba żadnym językiem obcym, niestety...). Ja wiem, że to jest dworzec podmiejski, że tu nie ma takiej konieczności obsługi osób obcojęzycznych, ja wiem, że do Euro jeszcze został rok, ale... Nie winię tej konkretnej osoby - ta pani jest z pokolenia PRLu, więc nie miała okazji tak łatwo nauczyć się języka, jak mieli i mają to ludzie młodzi. Ale dlaczego koleje nie zatrudnią na takim stanowisku osoby w przedziale wiekowym 20-30 lat, która choć jeden język obcy zna (a najlepiej żeby coś potrafiła powiedzieć też w innych - przecież to nie jest trudne, żeby nauczyć się słów "pociąg", "peron", "opóźniony" po niemiecku, rosyjsku czy francusku...). Tym bardziej, że praca w informacji nie wymaga wielkiego doświadczenia - wystarczy trochę wiedzy, jak funkcjonuje kolej plus sprawna obsługa tabelek z rozkładem (i wyszukiwarki internetowej) tudzież przeszkolenie ws. taryf, biletów i aktualnych promocji. Ja mógłbym z miejsca na takim stanowisku pracować. :)

Cóż, należy mieć nadzieję, że przynajmniej na owe Euro zostanie wprowadzony do informatoriów język obcy. Bo co nam po lśniących (daj Boże) dworcach, jeśli obcokrajowcy nie będą w stanie się dowiedzieć z którego peronu odjeżdża pociąg albo jak wyjść na przystanek komunikacji miejskiej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz